Nelchael |
Wysłany: Pon 10:03, 02 Cze 2008 Temat postu: :) |
|
..chamstwo i drobnomieszczanstwo lacze sie z Toba w bolu i zadumie nad kondycja czlowieczenstwa w dzisiejszych czasach ...
..napisze Ci Kamil,ze niektorzy rowerzysci tez sa nie bardzo..tam gdzie ja jezdze ostatni jeden przejezdzajacy grubas w kolorowym obcislym stroju krzyknal do mnie : "... juz nie miales gdzie tych kubkow rozstawic.." -=> choc miejsca na przejazd mial w cholere..no ale niektorzy mysla ,ze sa najwazniejsi i ich sport jest najlepszy i zasluguje na specjalne wyroznienie i szacunek..
..ale najbardziej w sumie boje sie nietety niewiast,ktore jesli jada prosto to jest wszystko pieknie ladnie ale jak juz trzeba ominac cos,skrecic a nie daj boze nagle zahamowac ,skrecic i potem szybko nacisnac na pedala i ominac... -=> Tragedia, twarze ich robia sie nabrzmiale,zielone,blade ze strachu..wpdaja w panike i klops booOOmM!
..oks..ponarzekalem sobie pozdro dla Wszystkich..do zobA na rolaCH..
a propos bylem wczoraj w parq a tu mecz czy cos ludu co niemiara, milicja wszedzie, spotkalem Andrzeja i wrocilem do siebie..jednak wole wiejskie klimaty |
|
kamil |
Wysłany: Nie 22:57, 01 Cze 2008 Temat postu: zabil mi kubki ;( |
|
Normalnie nie moge!!! chamstwo kierowców, bo o kulturze to nie ma nawet co mówić Dzisiaj wyszedłem sobie pośmigac na rolkach, na bardzo nie ruchliwa(1 auto na ok. 10min) szeroka ulice. Fajnie się tam jeździło, bo jest spokój, czasem przejedzie auto albo przejdą spacerujący ludzie, lub przejadą rowerzyści, bo obok drogi z jednej strony jest las a z drugiej drzewa,a wiec przejemnie. I tak wszystko pieknie za niedługo miałem sie zbierać, ale jakiś gościu który na poboczu po drugiej strony ulicy pucował auto, do mnie zagadał... Podjechałem i gościu, mowi zechce kupić rolki myślał o jakiś produkowanych przez kompletnie nie znaną mi firme.... w między czasie jak na wesele przejechało kilka samochodow - wszyscy bez oporów mineli kubki albo wzieli je miedzy kołami, ale chwila później po drugiej stronie ulicy jechał jakis frajer czarną tigrą i zachciało mu sie zjachać na strone po której były kubki(dla niego pod prąd) przyspieszył i zrobił mi puzle z 21 zielonych i niebieskich kubków
Sory za tak długi poemat walnołem ale musiałem sie pozalić w nieszczęściu
Jak bardzo "pomaganie" ludziom jest trudne i bolesne |
|