|
Forum Rolkarzy Chorzowskiego Parku WPKiW __________OOOO____OOOO_______________________________________
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koziar2
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 19:26, 08 Maj 2007 Temat postu: Maraton w Krakowie |
|
|
Hej Wszystkim.
Ja tylko tak sie chcialem pochwalic ze przejechalismy z Krzyskiem maraton w Krakowie Marek tez byl :p (szkoda ze nie pogadalismy po 'wyladowaniu').
Cel (przejechac) osiagniety.
Maly niedosyt jest bo moglo byc o wiele szybciej i bezbolesniej :p (2 ladowania z tego 1 ze szpetnym obdarciem kolana). Wszystko przez pogode - deszcz, kaluze itd. Rolki suszyly sie 2 dni a lozyska sie nie chca krecic :p
Ale bylo super. Polecam wszystkim tego typu imprezy
PS. widzialem paru ludzi w Crossmaxach, sam bylem w moich Powerslide-ach wiec nie potrzeba do tego strasznie szybkiego sprzetu :p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pepe
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 9:48, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Gratulacje!!!
Pogoda Wam nie dopisała. Tym większe gratulacje. Za dzielność.
Prosimy o jakąś obszerniejszą relację. Myślę że dla tych co nigdy nie byli na podobnej imprezie było by to bardzo ciekawe. Sądzę że wielu by to zachęciło do wzięcia udziału w podobnych imprezach, nawet mimo tego deszczu i tych kolan poobijanych. Ta atmosfera na starcie. Rewelacja. Co tam deszcz, dalej do mety, pokonywać swoje słabości, a może i sąsiada pokonać!
No opowiedz, sam jestem ciekaw.
Co do łożysk to trochę się spóźniłeś. Najlepiej to póki jeszcze są mokre wypłukać najpierw wodą (z piachu), jeśli się da, zdjąć osłonki, potem wysuszyć np suszarką a jeszcze lepiej te które są całkowicie metalowe w średnio nagrzanym piekarniku, ostudzić, teraz kąpiel w nafcie lub ropie (takiej do samochodu), osuszyć i nasmarować wedle uznania. Jak ciasto.
Natomiast jeśli twoje się już nie kręcą, to można je próbować z powodzeniem ratować kąpielą w nafcie lub ropie, może być WD40 ale ropa tak samo dobra. Maczać tak z godzinę, czasami pomerdać, potem paluchami próbować rozruszać, potem jeśli się da to rozebrać i jeszcze raz popłukać, osuszyć, nasmarować, zamknąć i pewnie będą jeszcze dobre. Z abeków (nie mylić z ubekami) 7 zrobią się pewnie abeki 3, ale to tym lepiej bo będą się lepiej toczyć - serio!
Pozdrawiam,
pepe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
robaczka
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 18:52, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Witam
hm........ pepe to nie deszczowa pogoda za oknem, ale ty mnie nakreciles tym szczegolowym przepisem na reanimacje lozysk. Siedze teraz wsrod trzech par "rozebranych" rolek i tak sobie "maczam, czasami merdam i paluchami probuje rozruszac ..."
Jak juz zmontuje za moment (w koncu po roku lezenia w szafie) te swoje role do szybkiej jazdy, to pewnie jakas zacheta do jazdy na maratonach jeszcze by sie przydala.
pozdwawiam
robaczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koziar2
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 21:10, 09 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No wiec...
Pierwszy raz jechalem tak dlugo i szczerze mowiac jestem bardzo zaskoczony, ze poszlo tak gladko.
Wydawaloby sie, ze 42km to strasznie duzo ale po przejechaniu stwierdzilem ze jeszcze z 10 bez problemu moglbym przejechac.
Wszystko za sprawa atmosfery panujacej podczas imprezy.
Start jak start, komentarze, zyczenia powodzenia, odliczanie i ruszamy. Od samego poczatku przy trasie ludzie dopinguja, robia fotki. Potem podczas jazdy to samo. Ludzie z trabkami, kobiety tlukace jakimis lyzkami po garach...
No i atmosfera... niby wspolzawodnictwo ale tak naprawde ostra rywalizacja jest w czolowce (przewaznie ludzie z klubow rolkarskich na profesjonalnym sprzecie... sie scigaja ) Ja jechalem sobie spokojnie, swoim tempem caly czas, jak sie wygrzebalem z punktow opatrunkowych (troche mi kolano krwawilo) zlapalem swoje tempo i tak przejechalem prawie 30km mijajac po drodze kilku rolkarzy, ktorych tempo bylo troche wolniejsze. Przy wyprzedzaniu chwila rozmowy, pytania o samopoczucie itd, pozdrowienia i do zobaczenia na mecie.
Fajnie jest na ostatnich 5/7 km kiedy to 'kibice' dopingujac informujac ze to juz koncowka, ze jeszce tylko kawalek Dopingowala tez grochowka i piwko obiecane dla uczestnikow po dojechaniu na mete
Osobiscie polecam wszystkim udzial w takiej imprezie... nie dla zadnych wynikow, tylko dla samego siebie, zeby sie przelamac i udowodnic sobie ze to nie takie trodne.
Mam nadzieje, ze uda sie w parku stworzyc jakas grupe ludzi zainteresowanych rekreacyjnymi wyjazdami na tego typu imprezy
Ale sie rozpisalem...
koncze bo nie lubie zanudzac..
Pozdrawiam serdecznie
PS. Filmik ze startu (jest tez cos o rolkarzach :p) [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiger
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:36, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
odnosząc się do Twojego postu.. to muszę Ci powiedzieć, że w parku jest już mała grupka ludzi, która systematycznie jeździ na maratony. Z tego co się orientuję to nawet biorą udział w zagranicznych imprezach. Jest tam dwóch zapaleńców, którym nawet nieźle idzie...
Na pewno już nie raz ich widziałeś w parku...
Pozdrawiam
Tiger
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koziar2
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 18:29, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Chodzi Ci o Piotra D i Janusza?? jak tak to jest jeszcze Marek (tylko ze on trenuje glownie wczesnym switem
Chodzilo mi bardziej o grupe rekreacyjna
Z reszta... trzeba od poczatku zaczac... duzo ludzi nawet nie wie ze sa jakies maratony dla rolkarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marek_katowice
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 7:14, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
koziar2 napisał: | Chodzi Ci o Piotra D i Janusza?? jak tak to jest jeszcze Marek (tylko ze on trenuje glownie wczesnym switem
Chodzilo mi bardziej o grupe rekreacyjna
Z reszta... trzeba od poczatku zaczac... duzo ludzi nawet nie wie ze sa jakies maratony dla rolkarzy |
Ttrenuję faktycznie bladym świtem ale umówie się na trening w godzinach popołudniowych ale musze wiedzieć wcześniej np. dzień wcześniej. Janusz był za mną nawet nie w=iedziałem że jechał ktoś ze mną w grupie z Katowic. Trzeba się poznac i razem zacząć szzlifowac formę. Co do CM. Był to mój pierwszy założenia były takie pierwsza część w swoim tępie a rewszta jak się da. Jak zobaczyłem tą wode na trasie to miałem ochotę wymięknąć. Patrzę małolaty jadą a ja mam zostać?! No i pojechałem. Przez pierwsza połowe z kolesiem z Warszawy goniliśmy grupę która była przed nami jakkieś 100 m i nie mogliśmy ich dojść. Dopiero
na zjeździe w Nowej Hucie udły sie kilka razy mocniejsze zmiany i doszliśmy ich. To był klucz do dobrego czasu bo w grupie ok 10osobowej usadowiłem się z pszodu i wreście dopoczołem. Miedzy innymi Alan był w tej grupie i pogadaliśmy trochę - zgubił mnie dopiero na ostatniej pętli na błoniach. Co do sprzętnu dzięki Koziar za podpowiedz że za 34 zł w Decathlonie można kupić łożyska. Zaczołem wymieinać aby dzisiaj pojechać na trening a tu klops - jedno kółko pęknięte!!!! Znowu wydatek. Zastanawiam się nad nowym sprzętem - do szybkiej jazdy bo na tych fitnesach dobrego wyniku nie wykręcę. To tyle.Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiger
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:11, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
tak, przede wszystkim o nich, jeżeli chodzi o przygotowania przed maratonami są bardzo systematyczni, praktycznie codziennie można ich w parku spotkać. No a z tego co wiem to około 10 "jolek" na rozgrzewke robią (ale to już oni musieliby się na ten temat wypowiedzeć) zresztą miałam okazję z nimi jeździć...odpadam po trzech "jolkach".
wiesz nie każdy się nadaje na maraton...powiem szczerze, że mi taka forma spędzania czasu na roleczkach nie odpowiada...lubię jeździć ale nie ścigać się (nie muszę sobie nic udowadniać)...zresztą można robić wiele innych ciekawszych rzeczy np. grać w hokeja;) (albo przynajmniej starać się grać- tak jest w moim przypadku).
Pozdrawiam
Tiger
ps. niestety Marka nie kojarze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marek_katowice
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 1:12, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Tiger napisał: | tak, przede wszystkim o nich, jeżeli chodzi o przygotowania przed maratonami są bardzo systematyczni, praktycznie codziennie można ich w parku spotkać. No a z tego co wiem to około 10 "jolek" na rozgrzewke robią (ale to już oni musieliby się na ten temat wypowiedzeć) zresztą miałam okazję z nimi jeździć...odpadam po trzech "jolkach".
wiesz nie każdy się nadaje na maraton...powiem szczerze, że mi taka forma spędzania czasu na roleczkach nie odpowiada...lubię jeździć ale nie ścigać się (nie muszę sobie nic udowadniać)...zresztą można robić wiele innych ciekawszych rzeczy np. grać w hokeja;) (albo przynajmniej starać się grać- tak jest w moim przypadku).
Pozdrawiam
Tiger
ps. niestety Marka nie kojarze |
Spotkasz mnie 5.30 rano chyba że się umówimy na trening. Jestem szczurem rodzinnym po południu jestem dla rodziny. Dlatego trenuję rano. Co do spędzania czasu na roleczkach to ja sobie właśnie spędzałem czas w taki sposób jak ty i to od co najmie kilku lat ale wygrało "waleczne serce" powróciłem do sportu. Myślałem że wytrzymam dłużej. Przerwa trwała 8 lat. Pozdrawiam i życzę miłego spędzania czasu na rolkach. Marek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiger
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:15, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
nie przekonasz mnie do maratonu... na rolakch się relaksuje, odpoczywam, a moje "waleczne serce" oddałam innej dyscyplinie sportu;)))
Hmm... 5:30 na rolki to dla mnie zdecydowanie za wcześnie a po drugie w tygodniu praca... w gre wchodzi tylko godz. międzi 18 a 21 w weekendy wcześniej...z bólem serca się przyznaję że jeszcze nie ropoczęłam sezonu;(((może w najbliższym czasie mi się to uda.
Pozdrawiam
Tiger
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|