Forum Rolkarzy Chorzowskiego Parku WPKiW

DarK

Taki nowy temacik przyszedł mi do głowy.. od czego najlepiej zacząć naukę slalomu ...
Które tricki na początek i co dalej... czasami spotykałem się z takimi pytaniami więc postanowiłem napisać własną propozycję kolejności nauki jazdy.. czyli od czego zaczynać, żeby za szybko nie skończyć...
Ponieważ posłużę się samymi nazwami, zainteresowanych wyglądem poszczególnych trick-ów zapraszam tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Oto moja propozycja od czego zaczynać oswajanie slalomu:
Poziom I
1. Fish
2. Snake
3. Cross
4. Back Snake
5. Back Cross
Poziom II
6. Cross Shift
7. Back Cross Shift
8. One foot
9. Gregfriet
10. One Cone Crazy
11. Crazy
12. Nelson
13. Mabrouk
14. Italian
15. Crazy Leg
16. Back Double Crazy
Poziom III
17. Mexican
18. X
19. One Foot Back
20. Crab
21. Chapchap
22. Double Crazy
23. Łączenie ze sobą powyższych tricków
Poziom abstrakcyjny...
Movingscrew
Movingswan
Twister
Backrekil
i wiele, wiele innych...

Oczywiście znane są przypadki zaczynania nauki od tricków z np. II poziomu i to z dobrymi rezultatami..
ale myślę że to co wpisałem w pierwszy poziom jest naprawdę dobre na początek.. żeby zacząć i żeby nas to nie zabiło .. Smile

czego sobie i Wam życzę..
pzdr
darek

pepe

O!
Bardzo ładny temat. Że też mnie takie ładne tematy nie wpadają do głowy. Mnie to tylko wpadają i to w oko ładne dziewczyny które po parku pomykają - skupić na nauce się (kurde) nie da. Evil or Very Mad

W zasadzie drogi Darku to się zgadzam z Twoją chronologią. Rolling Eyes

Hmm...
a właściwie to się nie zgadzam. Shocked

Zawsze byłem za robieniem każdej rzeczy po kolei. Na przykład taki człowiek, najpierw to leży, potem na czworaka jakoś próbuje, dopiero potem tymi no.. nogami się stara; a taki komunizm, to bez pośrednich faz kapitalistycznych też nie wychodzi (no to przesadziłem - przecież tego to w ogóle się nie da zrobić - a próbowaliśmy z kumplami w latach 60). Tak więc wszystko po kolei.

Proponuję zatem:
Najpierw opanować jazdę na jednej nodze, w przód powiedzmy.
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę ale umiejętność jazdy na rolkach czy łyżwach to umiejętność jazdy na jednej nodze. W zasadzie jazda na obu nogach na raz należy do rzadkości a przynajmniej do takiej należeć powinna - no powiedzmy poza takim downhill'em.

Idea

Kwintesencją jazdy jest przenoszenie ciężaru ciała z jednej nogi na drugą (nogę - nie twarz, rękę bądź plecy). To to powoduje że jesteśmy w stanie się przemieszczać. Idea

Żeby przenieść swobodnie ciężar z jednaj nogi na drugą trzeba jedną z nich unieść i trzeba to robić bez wysiłku a już na pewno bez strachu. Wyżej wymienione przenoszenie ciężaru ciała nie powinno służyć nie przewracaniu się. Od tego jest równowaga. Równowaga utrzymywana na jednej nodze! Nie starajmy się nerwowo i pośpiesznie stanąć na obu, pojedźmy te paręnaście metrów na jednej. Swobodnie. Luźno, jak w tańcu (nie umiem tańczyć ale tam chyba o to chodzi)

Proponuję kilka ćwiczeń.
Należy jeśli chodzi o chronologię umieścić je przed tymi wszystkimi skomplikowanymi trikami które Darek był łaskaw przytoczyć.

1. Stanie w miejscu na jednej nodze (wszystko w rolkach oczywiście)
2. j.w. lekko podskakując (uwaga na tył głowy!)
3. Rozpędzić się dowolnym znanym sobie sposobem i starać się jak najdalej zajechać na jednej nodze do całkowitego zatrzymania

Wszystkie trzy punkty na przemian lewa i prawa noga - nie ma że na lewej trudniej Exclamation

Zadowalającym etapem jest powiedzmy:
ad.1 10s (bez rozpaczliwego i chaotycznego machania rękami)
ad.2 15s (uwaga j.w. + brak obrażeń podstawy czaszki)
ad.3 aż do całkowitego zatrzymania - z przejściem do ćwiczenia 1 a następnie 2

W następnym odcinku zajmiemy się ćwiczeniami rozszerzającymi swobodę ruchów - czyli "Co drzemie w możliwościach naszych stawów".
Ćwiczenia ujędrniające pośladki przyjdą same bez udziału naszej woli i niezależnie od płci, zwłaszcza w pierwszych fazach ćwiczeń.

Życzę udanych stójek,
Wasz pepe

DarK

Właściwie to ja się z Tobą w pełni zgadzam..
ale z drugiej strony to, żeby była równowaga.. też nie do końca Wink

pomijając ważny fakt, o którym nie napisałem bo jest dla mnie oczywisty - przed slalomem trzeba się rozgrzać ( i nie chodzi o stanie na słońcu Smile

trzeba dobrze rozruszać całe ciało i mięśnie - bo inaczej slalom się może skończyć na pierwszym kubeczku..
a teraz wracam do polemiki..
pepe zgadzam się z Twoja meteodologią .. tylko wiesz - czasy się trochę zmieniły.. teraz jest era MTV, filmów w stylu teledysków.. bo ludzie się zrobili niecierpliwi i żądni widocznych efektów w miarę szybko a najlepiej już..
a Ty im proponujesz stać 10 sekund na jednej nodze ?
A potem 15 s podskakiwać? To razem z drugą nogą prawie minuta wycięta z życiorysu... Smile

To brzmi jak "chcesz jeździć? Ok- postój sobie i poczekaj aż Ci przejdzie.." Wink

Obawiam się, że pojadą w siną dal...
Osobiście myślę, że na zachętę dla własnej radochy powinni zrobić to w czym czują się najpewniej i maja szansę najszybciej to zrealizować (nie myślę tu o piciu piwa Wink

)
Kiedy ktoś poczuje, że ma już coś na początek co mu wychodzi i slalom go " wkręci" wtedy można mu proponować metodologiczne podejście... tak myślę..
Swoją drogą jeżdżę już slalom ze dwa lata i chyba pora wreszcie zacząć podskakiwać na jednej nodze .. wcześniej się jakoś bałem .. wychodzi na to że jestem kompletnie niemetodologiczny.. Smile

Spróbuję zacząć od "footspin" Wink

Dla zainteresowanych oczywiście jest tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
jak przeżyję to coś jeszcze napiszę...
pzdr
darek

Obcy

Dokładnie zgadzam się z DarK'iem w kwestii "wkręcania". Nauczyłem się cross'ea. Tak mi się spodobało, że chcę jeszcze "więcej!!", najlepiej wszystko "naraz!!" i właśnie "natychmiast!!". A tu się tak nie da i tyle. Trzeba stopniowo. Więc, skoro umiem cross'ea z prawą nogą z przodu, to wypada nauczyć się go mając z przodu nogę lewą (metodologia?). Poćwiczyłem i już coś tam wychodzi!!
Ale ja dalej chcę jeszcze "więcej!!", wszystko "naraz!!" i "natychmiast!!". No to dawaj!! Próbujemy Crazy. Wychodzi obrzydliwie źle ale coś tam wychodzi.
"Wkręcać" się trzeba. To wzmaga apetyt i ciągnie nas do przodu.

Zdrowia wszystkim

VIPER

Moim zdaniem systematyka jest taka:
- zobaczyć jak to robią inni (SEBA,SKALI itp.)
- zobaczyć jak radzą sobie koledzy i koleżanki (motywuje)
- zobaczyć to co powyżej napisałem ze 100 razy
- spróbować samemu co wychodzi a co nie
- jak już coś wychodzi to szukać "nowości"
- ćwiczyć (musi być czas i pogoda)
- ćwiczyć
- ćwiczyć i mieć ciągle chęci

Smile

DarK

Przeżyłem to piszę Smile

Pepe próbowałeś kiedyś stać te 10 sekund na jednej nodze? Czy tak napisałeś bez patrzenia na sekundnik.. Wink

Bo qrcze przejadę 20 kubeczków na jednej nodze .. ale ustać 10 sekund to jest wyzwanie..
Jak widzisz skosztowałem Twojej metodologi... i mimo, że jakoś sobie radzę - ciut mnie to znudziło.. a co dopiero taki początkujący..
pzdr
darek

pepe

Zacznę od końca Embarassed

Tiger

hmm...przecież to ćwiczenie o którym tak namiętnie piszecie (10 s. na jednej nodze), jest jak najbardziej wykonalne...bez przeszkód można je zrobić zarówno na lewej jak i na prawej nodze...(z praktyki to wiem)
piszecie także o rozgrzewce, fakt zgadzam się jest bardzo ważna, po takiej minimum 15 min. (wtedy ona przynosi efekt) nasze stawy nie są aż tak bardzo narażone na urazy...i to powinni stosować wszyscy rolkarze nie tylko slalomiści...ale wracając do tematu to jak do tej pory nie widziałam ani jednego rolkarza który by się w jakikolwiek sposób rozgrzewał przed jazdą...

Pozdrawiam
Tigerek

DarK

Z praktyki ? 10 sekund ? bez machania rękami i balansowania ciałem ?
Tigerka a doczytałaś, że chodzi o stanie na jednej nodze na rolkach ?
Jeżeli tak to chylę czoła..
Ja nie potrafię i pozostałych z sześciu delikwentów też nie..
pzdr
darek
P.S. Zgłoszę się do Ciebie na podszkolenie.. Smile

Tiger

no oczywiście, że doczytałam posta...przecież o tym pisałam...to nie takie trudne ja sobie tak jeżdze od czasu do czasu...nawet je modyfikuje...
Tiger

pepe

gabica

Muszę przyznać, że temat mnie super zainteresował - nawet ściągnęłam sobie pare filmików Smile

hehe Ale jeszcze bardziej zainteresowała mnie dyskusja na temat nóg (a raczej jednej)... Very Happy

I wiecie co - tylko przyjde do domu założe rolki i sprawdze!!! a co!!!

A tak dodając do dyskusji, najbardziej metodycznie, systemowo i wg innych mądrych słów "literatura przedmiotu" (hihihihi) podaje że powinno się zaczynać od rzeczy prostych i pokolei przechodzić do coraz trudniejszych....
ALE
- jest to niesamowicie nudne
- nie widać tak szybko efektów...
- pod wieczór wydaje nam się, że już umiemy wszystko (szczególnie po paru "bezalkoholowych"
A poza tym fajnie jest czasem czyms zaszpanowac, nawet jak sie nie zna nazwy tego triku Smile

WIEC - każdy musi znaleźć swoją własną ścieżkę do sukcesu...

heh,
pozdrowienia z 15 piętra
gabica

PS. - już widzę jak w parku zamiast slalomować będziemy stać na 1nodze Smile

ludzie się i tak będą patrzyli

VIPER

Nie wiem która to Gabi, ale rozstawie jeszcze raz kubki na 120 żeby tyłem dobrze wychodziło Smile

W końcu liczy się frajda i to że wychodzi Smile

Viper

DarK

Gabi tak się cały czas zastanawiam ...
co Ty robisz na 15 piętrze... ? Smile

to chyba 13 jest Twoje.. Smile

a najlepiej to zjedź na parter i do parq...
Viper
Masz poważne zaległości w odwiedzaniu naszego parq... zapraszamy... obiecywałeś, że będziesz częściej Nas odwiedzał..
Tiger

GINTER

Witam Wszystkich
Na początku (bo dobiero Was wszystkich poznaję) chciałem się przywitać. Cieszę się, że tutaj trafiłem. Dzięki forum i Waszej pomocy live już widać drobne postępy.
Darku dzięki za pomoc w doborze kółek Smile

Pozdrawiam
jacek

DarK

Witam na forum Smile

na i zapraszamy do częstej aktywnej obecności zarówno tu jak i w parku...

pzdr
darek

Obcy

Heloł!!
Spróbowałem tego jeżdżenia na jednej nodze... i drugiej też. Wychodzi to nawet. Przejechanie 20 kubków nie nastręcza sporych problemów ale stanie w miejscu to naprawdę wielkie wyzwanie!! Na razie wystoję jakieś dwie sekundy z hakiem (przy intensywnym akompaniamencie głowy, rąk i wolnej nogi)!! Aaaaaaarrrgggghhhhh!! Mistrzostwo świata!!
Mimo wszystko fajna rzecz. Rzekłbym nawet "czuje się że jest to bardzo potrzebne".
Aha i jeszcze jedno.
Normalnie nauczyłem się snake'a i to w kilka minut!!
Dziwne to jest czasami. Raz czy kilkaset razy człowiek próbuje coś zrobić; tzn. jakiś trick i ni w paszczę nie wychodzi. A kiedy indziej znowuż inny wyjdzie w tak szybkim tempie że dolna część tej paszczy pląta się ze zdziwienia między kółkami.
I to nas wkręca!!

... oczywiście nie że paszcza.

DarK

No oby tak dalej... potwierdzam
naprawdę nieźle Ci szło
i to bez ciasteczek... (ale ten wątek ciut rozwinę w temacie slalomiarze..) Wink

tu natomiast zajmę się artyzmem w slalomie, kubeczkach itd..

Gabi i Martita dały pokaz prawdziwej sztuki w slalomie..

Co prawda nie widziałem na własne oczy ale zdążyłem uwiecznić dla potomnych... Smile

patrzcie i uczcie się..

i bierzcie przykład - jeszcze parę torów wolnych zostało..

pzdr
darek

P.S.Naprawdę jestem pod wrażeniem Smile

Obcy

Dzięki wielkie!! Bardzo miło jest usłyszeć (przeczytać) słowa uznania od Ciebie DarK'u.
Zacząłem się zastanawiać...
... i przyszło mi do głowy, czy to ( tzn. mój snake) czasami nie poszło mi tak dobrze z powodu właśnie kwiatków. Nigdy nie wiadomo. Fajnie się jeździ przebywając w bliskim kontakcie z naturą; choćby nawet martwą. Po każdym przejechanym kubeczku czeka jakaś nowość, inny kolor a nie ciągle asfaltowy, inne kształty.
Najgorsze, że długo to nie potrwa. Przyjdzie czas, że nie będzie tych piękności. Że wygasną rozjechane kółkami, wypalone słońcem, bądź zmyte strugami bezlitosnego deszczu.
Wtedy nic już mi nie wyjdzie!!
Snif, snif Crying or Very sad

Melancholijja ze mnie wylazła.

Teraz to już tak na poważnie.
Naprawdę fajnie się jeździ na takim ładnym torze. Powaga!! Super pomysł miałyście dziewczyny!!
Może by coś z tym zrobić.
Dlaczego nie można by namalować graffiti na ziemi (asfalcie)?

( Twisted Evil

tak! tak! proszę! bo jak mam jeździć bez! Twisted Evil

)

oczywiście za zgodą jego właściciela

( Twisted Evil

a on i tak się nie zgodzi Twisted Evil

)

i z małym nakładem finansowym

( Twisted Evil

tu już przegiąłeś! Twisted Evil

).

Artystki już mamy Smile

Zdrowia wszystkim

martita

no cóż... wino się skończyło a musiałyśmy jakoś rozładować emocje Smile

mam nadzieje, że nie przeszkodziło wam to w jezdzie.

pozdrawiam poniedziałkowo..
martita

DarK

A dzisiaj były nowe tricki..
jazda z miotłą Smile

pozamiataliśmy z pepe naszą miejscówkę pod pomnikiem bo piachu tam było jak na Saharze.. czułem się prawie jak Harry Potter... Smile

tylko on miał Nimbusa a my to co najwyżej imbusy..
szkoda , że te nasze Hermiony gdzieś wcięło... i to w dzień chłopaka .. nie wstyd Wam slalomiarki..? no taki numer wykręcić...
BTW udało nam się z pepe zgromadzić rekordową liczbę gapiów przy slalomiku oczywiście a nie przy miotle Smile

tak coś powyżej 20 osób .. hm może nie jest z nami tak źle.. Smile

pzdr
darek

DarK

Podaję za stroną Janarolki link do strony skali-ego z zestawem filmików i tricków slalomowych - podzielone na trzy poziomy zaawansowania..
(info dla fanów metodologi pepe- chwilowo brak filmu ze stania na jednej nodze w bezruchu Wink

a oto adresik :
[link widoczny dla zalogowanych]

pzdr
darek

miko

O kurcze, super news. Widzę, że trzymasz ręke na pulsie, Dark.
Kiedy oni nagrywali te clipy, skoro mamy zimę? Cieszy mnie ten nius, że kompakombo zostało uzupełnione o nowe tricki, bo bardzo długo ta strona jedynie dobrze się zapowiadała. No to będe miał na jutro zajęcie...

szymonsz

Nie wiem czy było, ale tez fajnie wszystko opisane:
[link widoczny dla zalogowanych]

Kurde coraz bardziej mi się ten slalom podoba. Jutro z Darkiem o 17 ustawka przy pomniku Smile

Zapraszam. Im więcej tym lepiej. Będzie się od kogo uczyć Smile

GINTER

Szymon Ty i tak jesteś GOŚC!! Jak na kilka godzin na kubkach to śmigasz rewelacyjnie Smile

Pozytywnie Ci zazdroszczę Smile

i pozdrawiam
jacek